TEMAT:

Walka z tym co nasi pupile pozostawiają na chodniku nie polega tylko na malowaniu prostokątów z psimi kupami tego typu obrazki jeszcze bardziej negatywnie wpływają na estetykę miasta. Już lepiej proponuję malowanie kwiatków lub dowcipów. Tak u nas wygląda profilaktyka a jak to się ma do upominania lub karania właścicieli psów? Zdaję sobie sprawę, że powracamy do pisma obrazkowego ale prostokącikami psich pozostałości nie posprzątamy. ...Chyba, że będą to trójkąciki tęczowe
Przy okazji gratuluję inwestycji następna kasa sięgnęła bruku a w tym przypadku chodnika. Ale w tym wszystkim zauważyłem pewien pozytyw niektóre prostokąty namalowane były obok uszkodzonych chodników, może inwestor przystąpi do ich naprawy.

malwina74 napisał:

ru-dy napisał: ja bym jeszcze poprosił aby właściciele sprzątali kupy po swoich słodkich pupilkach. Wejść na trawnik to tak jak wejść na pole minowe. Czasem nawet na środku chodnika narobione wielkie kupsko. Drodzy właściciele słodkich czworonogów, jak wasza psinka się zesra, to proszę po nim sprzątnąć to łajno. Chyba że sami macie takie samo łajno w głowach. Strażnicy miejscy wolą karać za niewłaściwe parkowanie, zamiast zając się sprawą psów i ich obsranych właścicieli.

Jeśli chodzi o psie łajno to i tak żadna służba porządkowa nic sobie z tego nie robi, a poza tym nasze Słubickie podwórko nie jest przystosowane do oczyszczania psich kup. Gdzie niby mamy je wyrzucać? Do normalnego śmietnika? Przecież za to jest mandat. To po pierwsze, a po drugie to po trawniku się nie chodzi bo za to też jest mandat. Wniosek z tego taki, że ani w tu ani tam.

A ja już od wielu lat nie widzę przy żadnym trawniku jakiejkolwiek tabliczki typu NIE DEPTAĆ TRAWNIKÓW więc nie ma zakazu...

zofia34 napisał: Eh no bo ludziom nie chce się iść dalej, więc po co mają psa? Jeszcze rozumiem jak nie sprzątają, jak chodzą gdzieś na terenach zielonych poza miastem, gdzie nie ma ludzi, ale w mieście, co kawałaek zieleni i drzewo to kupa, a najgorzej po zimie na osiedlach, jak śnieg zejdzie, to tylko jeden wielki smród

Proszę się nie martwić,jeszcze kilka czerwonych torebek postawią to już w ogóle zieleni nie będzie w mieście...

Chodzenie z psami na smyczy to jest podstawa!!!! wkurza nie, że ktos idzie ze spuszczonym psem bo niby lagodny, po czym rzuca się na mojego psa idącego na smyczy i go gryzie. Skandal!! i tekst" no nigdy mu sie takie cos nie zdarza" . Troche powagi ludzie i zdrowego rozsądku!
Ja swojego psa puszczam tylko na wale i w miejscach odludnych , gdzie nie ma małych dzieci, które chętnie wystawiają rączki do obcych psów.
Zdarzyło mi się nie posprzatać po swoim psie, do czasu kiedy nie zgarnęłam opier......u od sąsiadki i teraz od zawsze mam przy sobie worek na odchody. wrzucam je do smietników bo niby k...... gdzie?
Szczerze, nie przypuszczałam, że mozna dostac mandat za wrzucanie kupy do smietnika? Czyli realnie patrząc mozna dostać mandat za sprzątanie po swoim psie?

To prawda co napisala malwina74 a do tego dodam ze policja po swoich pieskach tez nie sprzata

A ja mam prośbę do pozostałych na miłość boską wyrzucajcie odpadki do pojemników których jest sporo na mieście . W k...a mnie jak idę z psami na spacer i co chwile pet papierek po cukierkach , guma wypluta i mnóstwo innych śmieci . Porozrzucane butelki po napojach i łupiny pom pestkach słonecznika . Ja po swoich psach sprzątam a czemu wy po sobie i swoich dzieciach nie sprzątacie ?!

Dzięki za zwrócenie uwagi na panujący bałagan i dziękuję także, że jako na razie jedyny właściciel czworonoga sprzątasz po swoim psie i wyprowadzasz go na smyczy oby więcej takich ludzi, którzy rozumieją ten poważny problem.
Ja ze swej strony obiecuję, że ja i moi najbliżsi nie będą wyrzucać śmieci na ulicę. Tak, że jest już nas troszkę zapraszam do tej akcji pozostałych mieszkańców naszego miasteczka a na pewno będzie nam przyjemniej żyć w tym grajdole

Tabliczki może i nie ma, ale mandat za to gwarantowany. Tym bardziej, że każdy obywatel miasta powinien znać prawo. Poza tym przypadek z autopsji. Z drugiej strony tabliczki z przysłowiowym łajnem są, a mandatu nie ma. Czyżby hipokryzja?

Tabliczek nie ma, bo prawo już od dawna zezwala na wchodzenie na trawniki , na szczęście widać, że ludzie tego nie nadużywają ( a może to i z wcześniej nbytego strachu?). Z psami jednak jest inna sprawa, bo większość właścicieli stawia akurat swojego podopiecznego ponad innymi i ponad prawem. A może by tak wrócić do korzeni i prawo egzekwować np gumową pałą na dupach tych, co nie dopilnują albo nie posprzątają? I porządek by był i policja by sobie do egzaminu z pałowania za darmo poćwiczyła ...

powinny być solidne kary.not.kocham psiaki ale swoje inne w kagańcu.

Wszystkie śmieci powinny znajdować swoje miejsce w koszu.... Ja uczę swoje dziecko , że ma śmieci wyrzucać.... do kosza.... i tak robi....ale nie porównuj papierka do psiej kupy.... Moje dziecko ostatnio jak szło do szkoły to wdeptało w kupę psią.... musiałam to czyścić.... w butach traperach....Lekko nie było.... a smród do niemożliwości.... GDZIE PAPIEREK A KUPSKO PSIE.... .... Ci co maja psy powinni się wstydzić.....jak pies zesruchna się na chodnik ..... ale toooooo co.... Nikt nie widzi..... a później biegnie takie dziecko do szkoły i sru w gówno....

Wybraliśmy burmistrza..... może wymyśli coooooś

Jak przez ostatnie cztery lata nic nie wymyślił, to już nic nowego nie wymyśli.
Ale jest światełko w tunelu. Burmistrz ma w swojej ekipie człowieka, który się na psich gównach wybił i dostał do Rady Miejskiej.
Można go więc uważać za fachowca w tych sprawach, wal jak w dym, radny Daniel Szurka.
Tu masz więcej na ten temat:
slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/6324...ebki-na-psie-odchody