TEMAT:

Czyli są przyjęcia. A słyszałem, że teraz nie ma bo mało pracy.

babilon5 napisał: Czyli są przyjęcia. A słyszałem, że teraz nie ma bo mało pracy.

120 osób ma wolne z leadera,więc praca może jest ,ale nie dla wszystkich...Ludzie siedzą po 2-3 tygodnie w domu.

A Ty przez jakie biuro zatrudniałeś się i jak długo czekałeś na pracę?

hmmm zapłata za pracę? bzdura! język niemiecki komunikatywny? - niekoniecznie! większość osób przyjętych do pracy nie kuma niemieckiego wcale. choćby nawet osoby -- moizelle z ośna:-O

jolcia_88 napisał: hmmm zapłata za pracę? bzdura! język niemiecki komunikatywny? - niekoniecznie! większość osób przyjętych do pracy nie kuma niemieckiego wcale. choćby nawet osoby -- moizelle z ośna:-O

Hehe,niemieckiego nie umieją,w dodatku większość osób pracujących z ranstadu jest z osna - wiec to chyba o czymś świadczy czyż nie?

Ludzie zastanówcie się w ogóle co wy tutaj wypisujecie? zajmijcie się swoim życiem i pilnujcie swoich nosów. Czy to że większość ludzi którzy pracują przez leader service pochodzi z Słubic też o czymś świadczy?? Wydaje mi się że nie. Co do Pana Macieja to się grubo mylicie, bo większość osób które pracuje przez randstad pochodzi może i z Ośna, ale nie są to jego znajomymi, a co niektórzy widzieli go pierwszy raz w biurze. Po prostu doszukujecie się dziury w całym zamieszaniu. Życzę miłego plotkowania nadal, ale dajcie żyć ludziom spokojnie.

znalazł się obrońca...
a może prawda boli ?

chyba Ciebie boli to że nie każdy nadaje się do pracy. Zastanawia mnie tylko to dlaczego co niektórych nie chcą przyjąć do żadnej firmy?? Odpowiedz sobie sam na to pytanie...

xxx1 napisał: Ludzie zastanówcie się w ogóle co wy tutaj wypisujecie? zajmijcie się swoim życiem i pilnujcie swoich nosów. Czy to że większość ludzi którzy pracują przez leader service pochodzi z Słubic też o czymś świadczy?? Wydaje mi się że nie. Co do Pana Macieja to się grubo mylicie, bo większość osób które pracuje przez randstad pochodzi może i z Ośna, ale nie są to jego znajomymi, a co niektórzy widzieli go pierwszy raz w biurze. Po prostu doszukujecie się dziury w całym zamieszaniu. Życzę miłego plotkowania nadal, ale dajcie żyć ludziom spokojnie.

ha ha ha dobry zart........
pozostawie to bez komentarza

xxx1 napisał: chyba Ciebie boli to że nie każdy nadaje się do pracy. Zastanawia mnie tylko to dlaczego co niektórych nie chcą przyjąć do żadnej firmy?? Odpowiedz sobie sam na to pytanie...

mnie nic nie boli, bo ja pracuje od sierpnia a resztę zostawię bez komentarza

Czy wy slyszeliscie ze leadera ma juz nie byc?
Po tym co oni wyprawiaja to juz slow brak.Dla normalnych pracowników to godziny odejmują a jak ktoś sobie jeździ i się dopisuje to ma normalnie płacone....Jedna grupa tak robiła przez ponad 2 tygodnie,nie było ich na grafiku na 100% i oczywiście mają policzone wszystkie godziny...To jakieś przedszkole,niech każdy tak robi i tyle:)

Leader to złodzieje,przepracowałem tylko kilka dni w lutym z czego ponad połowę mi nie zaliczyli bo stwierdzili że mój podpis na liście jest podrobiony...Pani Hodurek stwierdziła że to niemcy nie chcą wypłacić pieniędzy i ona nic nie może z tym zrobić...

zgadzam sie z Tobą ja tam pracuję 8 miesiąc i też daję radę.moze wstaję o 4 rano bo przed 5 trzeba wyjechać ale przed 15 jestem w domu to chyba mam czas dla syn dla siebie i na obowiązki domowe.a w villi jestem co sobotę tak jak większość znajomych z pracy

xxx1 napisał: Ludzie zastanówcie się w ogóle co wy tutaj wypisujecie? zajmijcie się swoim życiem i pilnujcie swoich nosów. Czy to że większość ludzi którzy pracują przez leader service pochodzi z Słubic też o czymś świadczy?? Wydaje mi się że nie. Co do Pana Macieja to się grubo mylicie, bo większość osób które pracuje przez randstad pochodzi może i z Ośna, ale nie są to jego znajomymi, a co niektórzy widzieli go pierwszy raz w biurze. Po prostu doszukujecie się dziury w całym zamieszaniu. Życzę miłego plotkowania nadal, ale dajcie żyć ludziom spokojnie.

Brawo Maciek !!!!!

wie ktoś czy niedługo szykują się jakieś przyjęcia czy lipa w tym temacie?