TEMAT:

Witam.
Jest taki sklep na ulicy Wawrzyniaka. Córka kupiła pralkę która dzięki zapewnieniom właścicieli sklepu mała być w dobrym stanie,okazało się że po niedługim czasie pralka przestała grzać.
Telefoniczne zgłoszenie /wielokrotne/ usterki nie dało żadnych efektów.
Dwa miesiące temu mama kupiła w tym sklepie kuchenkę gazową dobrą a jednak nie całkiem
sytuacja w sprawie naprawy jest taka.
Mama dzwoni właściciele odbierają telefon wyznaczają termin naprawy i echo .
W sprawie naprawy mama dzwoniła kilka razy.

Proszę napisać czy ktoś z państwa został /nabity w butelkę/ przez właścicieli tego sklepu.

Pozdrawiam.

jak corka byla niezadowolona,to chyba logiczne ze nie trzeba bylo brac w takim sklepie kolejnej rzeczy,czyli kuchenki...mialam kupowac tam pralke,jednak zdecydowalam sie na nowa,

chytry dwa razy traci

Słowni to ci państwo nie są ale kupiłam tam już kilka sprzętów i byłam zadowolona.

Ja tych państwa nazwałbym bardzo nieslownymi.wzięli ode mnie pieniądze za sprzęt.nie dali pokwitowania.I po jakimś czasie sprzętu też nie wydali.

Naruto mnie w straszna butelkę w tym sklepie!!!!!!

Dziękuję miałam kupić tam pralkę. Więcej tam nie pójdę

i co kupujecie stary sprzet i ma chodzic jeszcze 20 lat
to jest ryzyk fizyk tak samo jak z uzywanymi samochodami
kupuje sie pralki dobrych firm np miele i to terz słyszałem ze sie niedozdarcia okazały sie ze sie psuja ja unich kupiłe pralke i lodówke ui naraazie jeszcze chodzi

Sprzedawca sprzedając sprzęt używany ma obowiązek wystawić pokwitowanie i dać gwarancję np. na 3miesiące, a jeżeli nie ma wzmianki to przysługuje ci rok gwarancji z tytułu rękojmi. Skoro kupiłaś towar i nie dostajesz pokwitowania to zgłoś sprawę do skarbówki. Sprzętu takiego nie kupuje się używanego, bo nowy często zaraz po gwarancji się psuje a co dopiero używany.