Albo służby są takie głupie, że nie wiedzą co zrobić, bo to całkiem możliwe, tym bardziej w Słubicach. To, że jest demokracja to nie znaczy, że każdy całkowicie może robić co mu się podoba. Absolutnie nie chce krzywdzić tej kobiety, z pełnym poszanowaniem dla jej poglądów, odczuć, przeżyć i tego czego ona pragnie ale też uważam, że mieszkanie praktycznie na ulicy, tego inni nie powinni akceptować i pozostawiać bo nie wiadomo co zrobić. Przecież są wykształceni, wyspecjalizowani ludzie, którzy w sposób pełen szacunku, delikatności, zrozumienia powinni do niej dotrzeć i udzielić pomocy, która zmieniłaby jej sytuacje. To, że słubickie służby są za głupie, żeby wiedzieć co zrobić dlatego sytuacje zostawili i niech się dzieje co chce, to nie znaczy, że tak ma być i w tym przypadku naprawde nie ma żadnych rozwiązań, form pomocy i można machnąć ręką bo tej kobiecie dzieje się krzywda. I będzie działa się jeszcze większa, jeżeli pozostanie w takiej sytuacji bo ta pani się młodsza nie staje a coraz starsza. Dobrze, że ludzie są wrażliwi i ciągle widząc sytuacje tej kobiety problem poruszają. Byleby nie robić z tej sytuacji taniej sensacji, nie pogarszać jeszcze i tak trudnej sytuacji a podejść do tej kobiety ze zrozumieniem, szacunkiem, kulturą ale napewno nie z obojętnością, pogardą, czy jakąś przemocą bo w taki sposób się tylko pogorszy sytuacje.