4 czerwca 2003 roku- myślę, że wielu kibiców miejscowej Polonii doskonale pamięta tamten dzień. MKS po golu Krzysztofa Kaczmarczyka pokonuje Unię Żary 1-0, i awansuje do III ligi.
Nie był to jednak największy triumf w historii naszego klubu, ponieważ Polonia zarówno wcześniej, jak i później notowała jeszcze lepsze wyniki !
Za prawdziwy „złoty okres” w historii „Dumy Pogranicza” należy uznać drugą połowę lat 90. W sezonie 95/96 udało nam się bowiem po raz pierwszy awansować do rozgrywek trzecioligowych. Na tym poziomie MKS potrafił się utrzymać przez najbliższe cztery sezony, i to w jakim stylu !
W latach 97,98 i 99 Polonia plasowała się bowiem na miejscu piątym, czwartym, oraz ponownie piątym. Dopiero następny sezon przyniósł spadek, ale po trzyletniej „banicji” poloniści ponownie- we wspomnianym już 2003 roku- powrócili na trzecioligowe boiska.
Początkowo celem ekipy z pogranicza była jedynie walka o utrzymanie. Sytuacja zmieniła się jednak, gdy w 2006 roku do zespołu dołączył m.in. Ousmane Sylla. Gwinejczyk przez kolejne trzy lata był kluczową postacią ataku Polonii, a klub ponownie (zajmując 4 miejsce w sezonie 06/07) otarł się o zaplecze ekstraklasy.
Do Słubic przyjeżdżały takie firmy, jak GKS Katowice (byli wicemistrzowie Polski i uczestnicy europejskich pucharów), Chrobry Głogów (obecnie pierwsza liga), czy w kolejnych sezonach szczecińska Pogoń (również byli wicemistrzowie i uczestnicy piłkarskiego pucharu UEFA).
Dziś Polonia znów jest „w gazie”- po rundzie jesiennej sezonu 2017/18 zajmujemy w lidze okręgowej pierwsze miejsce i mamy bardzo duże szanse na awans. Czy jednak „Duma Pogranicza” w najbliższych latach nawiąże do swojego złotego okresu ? Czas pokaże…
Źródło: Słubickie okruchy przeszłości-
www.facebook.com/S%C5%82ubickie-okruchy-...Bci-857887871028378/