16 lutego do naszej redakcji zadzwonił Mariusz Dubacki, mieszkaniec osiedla Zielone Wzgórza. Przekazał nam informacje i zdjęcia ze spaceru po terenach wokół Kunowic i osiedla gdzie mieszka. (źródło:
www.facebook.com/slubice24/posts/10153932484522692)
Teren jest usiany wieloma dzikimi wysypiskami, ma też tu miejsce składowisko gruzu budowlanego, wg niego nielegalne. Na zdjęciach widać nawet, że leżą tam... płyty nagrobne. W śmieciach znalazł też nr telefonu do niemieckiej firmy, która wyrzucała tam odpady. Wg zdobytych przez niego informacji, teren ten należy do RSP Kunowice.
Zasygnalizował też drugą sprawę. Niedaleko gruzowiska powstał zbiornik wodny, który wg naszego czytelnika wkrótce może być powodem problemu z wodami gruntowymi w Kunowicach i osiedlu. Zbiornik gromadzi coraz więcej wody, która spływa ze wzgórz, i nie jest odpowiednio zabezpieczony
Mariusz poprosił naszą redakcję o interwencję. Zajmuje się tą sprawą od roku, ale jego wcześniejsze apele w Urzędzie Miejskim w Słubicach i Straży Miejskiej nie przyniosły do końca zamierzonego efektu.
- Były montowane kamery, były patrole. Część śmieci z terenu gminy została uprzątnięta, ale problem nadal jest i to poważny. W działaniach wspomagali mnie radni Piotr Gołdyn oraz Grzegorz Cholewczyński - powiedział w rozmowie z naszą redakcją.
Do w/w instytucji przesłaliśmy prośbę o ustosunkowanie się sprawy i dość szybko otrzymaliśmy odpowiedź. Zadzwonił do nas Antonii Chomik z Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Słubicach, który zapewnił, że zbada sprawę i uda się osobiście na wizję lokalną, szczególnie w kwestii zbiornika wodnego.
Aktywne działania też podjął szef Straży Miejskiej Wiesław Zackiewicz. Był już na oględzinach działki na której zalegają odpady i wystąpił z pismem do jej właściciela o jak najszybsze uprzątnięcie terenu, który jest jego własnością (termin14 dni od otrzymania korespondencji).
- Poprosiłem również o złożenie wyjaśnień dotyczących znajdującego się na działce zbiornika wodnego i jego ewentualnego wpływu na poziom wód gruntowych w Kunowicach. Zbiornik ten jest oznakowany tablicami "teren prywatny wstęp wzbroniony" i osoby postronne ze względów bezpieczeństwa nie powinny w żaden sposób z niego korzystać ani się do niego zbliżać. Po uzyskaniu szerszej informacji na ten temat powiadomię Waszą redakcję - napisał do nas w emailu Wiesław Zackiewicz.
O sprawie będziemy informować. Poniżej fotki.