17 listopada odbył się kolejny, drugi w tym miesiącu protest w sprawie korków w Słubicach. Tym razem mieszkańcy nie spacerowali już tylko po przejściach dla pieszych, ale wyszli na drogi. Przemarsz odbył się głównymi ulicami miasta.

Organizatorami protestu byli mieszkańcy skupieni wokół facebookowej grupy Korki Słubice. Liderka grupy, Aleksandra Wypij, mówiła o tym, że mieszkańcy mają dość bycia więźniami we własnych domach z powodu korków i że to dopiero początek protestów. - Te tranzytowe piekło powoduje, że nasze miasto już nie jest nasze – podkreślała.

Równo w południe na placu Bohaterów zgromadziła się grupa blisko 100 osób, która w asyście policji ruszyła w stronę centrum. Mieszkańcy skandowali takie hasła jak: „korki zabijają nasze miasto”, „bazary w Słubicach upadają”, „gastronomia umiera przez korki” „chcemy wolności w naszym mieście”, „nie ma przejazdu, nie ma ratunku” czy „Słubice potrzebują powietrza”. Przemarsz trwał około godziny.

Wśród protestujących była m.in. burmistrzyni Słubic Marzena Słodownik oraz były wicestarosta słubicki, a obecnie radny powiatowy, Robert Włodek. Uczestnicy protestu nie kryli rozczarowania, że nie było z nimi więcej lokalnych samorządowców.

Na proteście pojawił się też Paweł Sławiak, szef Stowarzyszenia Kupców Targowisk Miejskich Odra w Słubicach, który podkreślał, że przez paraliż komunikacyjny handel na bazarach zamiera. – Kontrola na granicy powodująca korki to tak, jakby tę granicę zamknąć – mówił rozczarowany.

Po zakończeniu przemarszu burmistrzyni podkreślała, że czas, aby do Warszawy i Berlina dotarło, że mieszkańcy Słubic mają poważny problem. – Teraz musimy mocno o tym krzyczeć, wszyscy się muszą o tym dowiedzieć – mówiła.

Jakie będą dalsze działania w sprawie korków? 19 listopada zaplanowano otwarte spotkanie ze służbami porządkowymi, organizowane właśnie przez burmistrzynię. Więcej o tym piszemy TUTAJ. A czy będą kolejne protesty? Inicjatorzy zapowiadają, że nie zamierzają poprzestać na tym jednym przemarszu.

Zapraszamy na naszą relację z protestu.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.