Spacerkiem po mieście trafiliśmy znowu na nadodrzańskie wały. Niedzielne ciepłe popołudnie zachęciło wiele osób do spacerowania w tamtym miejscu. Niektórzy siadali na ławkach, jedli przekąski, pili napoje. Niestety, wiele ze śmieci nie trafiło do śmietników.
Kolejna historia o słubickich śmieciach. Również nad Odrą, ale tym razem nie na łąkach, a na wałach. W ciepłe popołudnie jest to popularne miejsce spacerów. Ławki zachęcają do tego, aby usiąść, napić się, coś zjeść. A śmieci wyrzucić do śmietników. W wolny dzień tych śmieci bywa sporo i z trudem mieszczą się w pojemnikach.
Niestety, w poniedziałkowy poranek wiele z nich już nie znajduje się w koszach. Otwarte śmietniki stają się “stołówką” dla ptaków. Wieczorami widywano również podchodzące do nich lisy. Zwierzęta nierzadko wygrzebują i rozrzucają śmieci.
Ale swoje na sumieniu mają także sami mieszkańcy. Przy niektórych ławkach walają się pozostawione butelki po napojach wyskokowych, ławki są zanieczyszczone. To prawda, że w niektórych miejscach brakuje śmietników, ale w takiej sytuacji odpadki należy zabrać ze sobą.
Poniżej zdjęcia kilku takich miejsc, które uchwycił nasz redakcyjny obiektyw.
https://slubice24.pl./poznaj-slubice/spacerkiem/17298-zasmiecone-waly-po-weekendzie#sigProIdc25c9cc1b1