4 kwietnia doszło do pościgu za skradzionym w Niemczech Mercedesem Sprinterem. Uciekający przez granicę pojazd goniła niemiecka policja oraz polska straż graniczna. Uciekinierzy zakończyli swoją podróż na... ciężarówce wywożącej śmieci.
Do zdarzenia doszło około południa. Samochód z dużą prędkością wjechał do Słubic przez most od strony Frankfurtu. Kierowca prowadził pojazd w brawurowy sposób, stwarzając zagrożenie dla pieszych i innych uczestników ruchu. Do jadącego za nim na sygnale patrolu niemieckiej policji dołączyli się funkcjonariusze polskiej straży granicznej, którzy akurat znajdowali się w rejonie mostu granicznego.
Uciekający bus skierował się w stronę ul. Nadorzańskiej. Tam na wąskiej drodze czekała go "niespodzianka". Duży pojazd ciężarowy miejscowego przedsiębiorstwa komunalnego, który akurat wywoził śmieci i zablokował przejazd. Kierowca rozpędzonego pojazdu nie zdążył wyhamowac i uderzył w śmieciarkę. Po chwili wraz ze swoim tworzyszem podróży zostali zatrzymani przed mundurowych.
Obaj podróżujący skradzionym Mercedesem to obywatele Polski w wieku 23 i 24 lata. Wartość pojazdu oszacowano na około 60 tys. złotych. Mężczyzni zostali przekazani słubickiej policji, która prowadzi dalsze czynności.