Sporo kosztowało 36-letniego mieszkańca naszego województwa spotkanie z pogranicznikami z placówki w Świecku. Zamiast legalnego polskiego prawka przedstawił do kontroli fałszywe ukraińskie. Posypały się kary i mandaty.
24 października funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku na drodze krajowej nr 2 zatrzymali do kontroli opuszczające Polskę Audi na dolnośląskich numerach rejestracyjnych. Za jego kierownicą siedział 36-letni Lubuszanin, który do kontroli przedstawił ukraińskie prawo jazdy.
Dokument wzbudził podejrzenia pograniczników. Po szczegółowej kontroli okazało się, że jest podrobiony. Mężczyzna przyznał się, że „prawko” kupił na Ukrainie za 1200 euro.
Konsekwencje odczuje nie tylko w portfelu: za posługiwanie się podrobiony dokumentem otrzymał karę 3 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 1 rok i grzywnę 1000 zł. A za kierowanie samochodem bez uprawnień mandat 500 zł.