Upały dają się we znaki również przyrodzie. NIedaleko Golic płonęło dziś 1,5 ha lasu. Z ogniem walczyło kilka zastępów strażaków. Żywioł udało się opanować, ale było gorąco – dosłownie i w przenośni.



- Akcja gaśnicza rozpoczęła się o godz. 14 – relacjonuje Łukasz Skorek z Ochotniczej Straży Pożarnej w Słubicach. - Jako pierwsi do pożaru wyjechali koledzy z Golic i strażacy z JRG. My dołączyliśmy po kilkudziesięciu minutach. Temperatura mocno nam wszystkim dała się we znaki – dodaje.

Z ogniem walczyły 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej, po 1 jednostce OSP Golice i Słubice oraz pracownicy Nadleśnictwa Rzepin. Do działań wykorzystano również cysternę JRG. Wspólnymi siłami udało się opanować żywioł. Po godz. 17 trwało już dogaszanie pogorzeliska.

Obecnie panujące temperatury nie są korzystne dla przyrody, szczególnie dla terenów leśnych. Jest w nich bardzo sucho. Dlatego strażacy i leśnicy wspólnie apelują o rozwagę i ostrożność przy wchodzeniu do lasu. A także o niepozostawianie przedmiotów, które mogą przyspieszyć zaprószenie ognia jak np. butelek po napojach.

- Jeśli widzimy coś niepokojącego lub zauważmy ogień, należy jak najszybciej zaalarmować służby ratownicze dzwoniąc na 998 lub 112. Liczy się każda sekunda – apeluje Ł. Skorek.

Poniżej fotki z akcji udostępnione naszej redakcji przez strażaków.

• 
• 
• 
• 
•  

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.