Pogranicznicy ze Świecka mieli nosa. Podczas kontroli jednego z rejsowych autokarów wylegitymowali mężczyznę, który miał nieciekawą kartotekę. Okazało się, że był poszukiwany listami gończymi za liczne oszustwa i jazdę pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło 29 października. Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Świecku postanowili sprawdzić jeden z rejsowych autobusów przekraczających granicę. Nie wszyscy jego pasażerowie byli w porządku.
- W trakcie kontroli dokumentów okazało się, że 34-letni Polak poszukiwany jest na podstawie dwóch listów gończych przez polskie organy ścigania – poinformowała Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyzna był poszukiwany był od maja. Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim skazał go na rok więzienia za liczne oszustwa i kolejny rok za jazdę po spożyciu alkoholu, której dopuścił się w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów.
Po sporządzeniu dokumentacji mężczyzna trafił w ręce policji.