Chwilę strachu przeżyli dziś mieszkańcy ul. Jeziornej i robotnicy pracujący na jednej z tutejszych działek budowlanych. W trakcie prowadzonych prac natrafiono na pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Niewybuch zabezpieczyli saperzy.

– Zgłoszenie o niebezpiecznym znalezisku w Kunowicach otrzymaliśmy dzisiaj, gdy byliśmy w trakcie podobnej akcji w Gubinie. Przyjechaliśmy najszybciej jak się dało -powiedział naszej redakcji młodszy chorąży Rafał Turczyniak z 5. Batalionu Saperów z Krosna Odrzańskiego.

Co dokładnie stało się na placu budowy? - Pocisk wypadł spod ładowarki, która spychała ziemię na skarpę. Stoczył się w dół, ale całe szczęście nie wybuchł. Najprawdopodobniej musiał mieć już uszkodzony zapalnik. To niemiecki pocisk artyleryjski o kalibrze 75 mm – relacjonuje saper.

Do czasu przyjazdu patrolu terenu pilnowali policjanci. Nie było potrzeby ewakuacji okolicznych mieszkańców, ale w trakcie przenoszenia pocisku do wojskowego pojazdu saperzy poprosili ich o niepodchodzenie do okien i przejście do skrajnych części budynku.

Saperzy zabezpieczyli pocisk i zabrali go do magazynu batalionu. Jutro trafi na poligon, gdzie zostanie zneutralizowany.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.