27 kwietnia doszło do poważnego pożaru lasu na terenie Nadleśnictwa Rzepin. Ogniem zajął się młodnik sosnowy o powierzchni 0,5 hektara. Zasięg mógłby być jeszcze większy, gdyby nie szybka i przytomna reakcja pilota samolotu gaśniczego Dromader.
Jak informuje nadleśnictwo, dym nie był widoczny z punktów obserwacyjnych, która pomagają leśnikom i strażakom w lokalizowaniu pożarów.
- Na szczęście lot patrolowy wykonywał akurat samolot gaśniczy Dromader. Nasz pilot, pan Marek, w porę zauważył zagrożenie i od razu wykonał pierwszy zrzut wody, który zahamował rozprzestrzenianie się pożaru – relacjonują leśnicy.
Zanim dojechały naziemne jednostki, Dromader zdążył wykonać kolejny zrzut wody. - Ułatwiło to podjęcie działań gaśniczych przez załogę naszego samochodu bojowego – czytamy w relacji nadleśnictwa.
Chwilę później do działań gaśniczych dołączyły dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej ze Słubice oraz jeden wóz Ochotniczej Straży Pożarnej ze Słubic, które pomogły w opanowaniu sytuacji i dogasiły ogień.
- Wszystkim osobom zaangażowanym w akcję serdecznie dziękujemy, ponieważ kolejny raz udało się ochronić las przed większą tragedią – napisali leśnicy.
Poniżej zdjęcia z akcji udostępnione przez Nadleśnictwo Rzepin. Autorami zdjęć są Janusz Duszkiewicz i Tomasz Kochanowski.
https://slubice24.pl./wiadomosci/aktualnosci/17369-w-rzepinskim-nadlesnictwie-plonal-sosnowy-mlodnik-w-gaszeniu-pozaru-pomogl-dromader#sigProIdf1660e0060