Do groźnego pożaru doszło w nocy z 17 na 18 maja w Bieganowie. Strażacy byli wezwani do płonącej butli gazowej. Na miejscu okazało się, że ogniem zajął się budynek gospodarczy oraz dwa pojazdy. 

Zgłoszenie o pojawieniu się ognia strażacy otrzymali o godz. 3:40. Na miejsce udały się jednostki z OSP Cybinka, OSP Białków oraz PSP ze Słubic.

- Gdy dojechaliśmy na miejsce okazało się, że oprócz pożaru przedmiotowych butli, zastaliśmy również rozwinięty pożar budynku gospodarczego oraz dwóch pojazdów. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia podaliśmy dwa prądy wody w natarciu na źródło ognia oraz jeden prąd wody w obronie sąsiedniego budynku mieszkalnego. Zorganizowany został również punkt czerpania wody z pobliskiego hydrantu. Po dojeździe kolejny zastępów podane zostały kolejne prądy wody w natarciu oraz jeden w celu schłodzenia butli z gazem – relacjonują druhowie z Cybinki.

Rozmiar pożaru był jednak duży, dlatego do pomocy zadysponowano również kolejne zastępy strażaków-ochotników: Grzmiącej oraz Radzikowa. Ostatecznie ogień udało się opanować, następnie zaczęło się żmudne dogaszanie pogorzeliska.

W międzyczasie na miejscu pojawili się oficer operacyjny z komendy PSP w Słubicach oraz funkcjonariusze policji, którzy zajęli się wyjaśnianiem okoliczności powstania pożaru. Na razie nie wiadomo, jak do tego doszło. Trwa szacowanie strat.

Poniżej zdjęcia z akcji udostępnione przez OSP Cybinka.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.