1 sierpnia 1944 to data ważna nie tylko dla Warszawy. Tego dnia w tym mieście wybuchło najkrwawsze powstanie w historii naszego kraju. Jego 78. rocznicę uczczono też w Słubicach.
Na placu Sybiraków oraz placu Żołnierzy Wyklętych odbyły się nieoficjalne uroczystości z udziałem mieszkańców i przedstawicieli władz m.in. burmistrza Słubic Mariusza Olejniczaka. Byli też radni (gminni i powiatowi) – Krystyna Skubisz, Maria Skalniak, Jolanta Skręty i Grzegorz Cholewczyński. Złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.
W całym mieście równo o godz. 17:00 zawyły syreny systemu obrony cywilnej – to powszechny symbol oddania hołdu poległym powstańcom i cywilnym ofiarom. Niektórzy mieszkańcy na ten moment przystanęli, widzieliśmy również zatrzymujące się pojazdy.
Do uczczenia pamięci powstańców przyłączyli się także strażacy – zarówno druhowie z OSP, jak i zawodowi strażacy z komendy powiatowej PSP. O godz. 17 stanęli w umundurowaniu przed siedzibami swoich jednostek i włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w pojazdach.
Nie wszyscy wiedzą, ale powstańcem był również słynny Papcio Chmiel, czy Henryk Jerzy Chmielewski, autor przygód o Tytusie, Romku i A’Tomku. W 2021 roku w Słubicach powstała pierwsza w Polsce ulica nazwana jego imieniem. 1 sierpnia na niej również pojawił się znicz, który zapalił pomysłodawca tej nazwy Wojciech Obremski.
Poniżej film i zdjęcia z uroczystości udostępnione przez ich organizatorów.
https://slubice24.pl./wiadomosci/aktualnosci/18983-slubiczanie-pamietali-o-powstancach-warszawskich-byly-znicze-i-wiazanki-zawyly-syreny#sigProId74efe999b1