Dzieci z Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Nasza Chata czekała dzisiaj miła niespodzianka. Ze świątecznymi prezentami odwiedzili je ratownicy medyczni ze słubickiego szpitala oraz strażacy z PSP i okolicznych jednostek OSP.

Na pomysł zorganizowania akcji wpadł Marcin Urbańczyk, ratownik na co dzień pracujący w słubickim szpitalu. – Postanowiliśmy zrobić coś dobrego dla innych. Skrzyknąłem koleżanki i kolegów i zrobiliśmy zrzutkę pieniędzy. O wsparcie poprosiliśmy też strażaków, którzy ochoczo się przyłączyli – powiedział w rozmowie z naszą redakcją.

Ratownicy ze szpitala w Słubicach oraz strażacy z PSP w Słubicach i jednostek OSP ze Słubic, Cybinki, Rąpic, Górzycy i Grzmiącej wspólnymi siłami uzbierali blisko 6 tys. zł. I za te pieniądze kupili prezenty. – Głównie kosmetyki, pościele, karty do sklepów odzieżowych i drogerii i oczywiście mnóstwo słodyczy – wylicza M. Urbańczyk.

Z taką furą prezentów przyjechali do siedziby Naszej Chaty w Słubicach w piątkowe przedpołudnie. Oczywiście samo wręczenie prezentów to jedno, ale dzieci miały też możliwość zobaczyć z bliska wnętrze karetek i wozów ratowniczych i choć przez chwilę wcielić się w rolę ratowników i strażaków.

- Wszystko super wypaliło, dzieci były bardzo szczęśliwe, a ich opiekunki wzruszone. W imieniu ratowników ze słubickiego szpitala dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do akcji i pomogli w jej organizacji – przekazał nasz rozmówca.

Poniżej galeria zdjęć z akcji udostępniona naszej redakcji przez organizatorów.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.