Do groźnie wyglądającego pożaru doszło 20 stycznia w nocy w Starych Biskupicach. Spłonął drewniany dom jednorodzinny. Całe szczęście nikt nie został poszkodowany, ale straty materialne są znaczne.
Gdy strażacy przybyli na miejsce, pożar był już mocno rozprzestrzeniony. Było nim objęte poddasze budynku, a języki ognia wychodziły na zewnątrz.
W akcji brały udział zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Golic i Kowalowa. Warunki do gaszenia były trudne, strażacy pracowali w aparatach tlenowych. Ich działania trwały blisko 4 godziny (w tym dogaszanie i rozbiórka zniszczonych przez ogień elementów budynku).
Jak przekazał Michał Borowy, rzecznik PSP, w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Z tego co udało nam się dowiedzieć, to domowników uratowała czujka alarmowa, który uruchomiła się, gdy wybuchł pożar. Znaczne są za to straty materialne.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru. Do zaprószenia ognia doszło najprawdopodobniej na poddaszu budynku, niewykluczone, że od komina. Będzie to przedmiotem ustaleń.
Poniżej zdjęcia z pożaru udostępnione przez komendę PSP w Słubicach oraz przesłane przez jednego z naszych czytelników, który był świadkiem zdarzenia.
https://slubice24.pl./wiadomosci/aktualnosci/19603-pozar-drewnianego-domu-w-starych-biskupicach-foto#sigProIdf4b12a1a4c