Dzisiaj w godzinach południowych doszło do pożaru domu jednorodzinnego na os. Krasińskiego w Słubicach. W gaszeniu ognia brało udział aż 7 zastępów straży pożarnej. Dom jest poważnie zniszczony.

- Zgłoszenia o zdarzeniu dostaliśmy o godz. 13.07 - opowiada Michał Borowy, oficer prasowy słubickich strażaków. Na miejsce zadysponowano trzy jednostki PSP ze Słubic oraz dwie OSP - z Golic i Słubic. Następnie wezwano kolejne dwa zastępy OSP - z Kowalowa i Cybinki.

Co dokładnie się działo? - Pożar był poważny. Sam ogień ugasiliśmy w kilkanaście minut, ale została zniszczona znaczna część poddasza, musieliśmy też rozebrać część poszycia dachowego, aby wszystko dogasić. Konstrukcja dachu jest nadpalona - relacjonuje M. Borowy.

Na skutek kontaktu z ogniem został poszkodowany jeden z mieszkańców. - W momencie naszego przyjazdu mężczyzna stał na dachu dobudówki domu, strażacy pomogli mu zejść i opatrzyli lekkie poparzenia, których doznał. Nie wymagały one jednak specjalistycznej pomocy medycznej - podkreśla nasz rozmówca.

Pomocy lekarskiej potrzebowała za to kobieta mieszkająca w domu. - Nie ucierpiała w pożarze, ale na skutek emocji i przejęcia całą sytuacją doznała duszności i miała bóle w klatce piersiowej, więc została zabrana karetką do szpitala w Słubicach - dodaje M. Borowy.

Akcja strażaków zakończyła się około godz. 16:00.

Obecnie trwa organizacja pomocy dla pogorzelców, sam dom został poważnie zniszczony. Na razie nie jest znana przyczyna pożaru.

Poniżej zdjęcia, które otrzymaliśmy od strażaków. 

Od osób organizujących pomoc dla pogorzelców, otrzymaliśmy poruszające nagranie z wnętrza domu, obrazujące ogrom zniszczeń.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.