Ośmiu Afgańczyków, którzy usiłowali nielegalnie przedostać się do Niemiec, wpadło w ręce funkcjonariuszy straży granicznej ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku. Zatrzymano także obywatela Ukrainy, który na przerzucie nielegalnych migrantów chciał zarobić kilka tysięcy euro.

Nocą 15 lipca, w rejonie kolejowego mostu granicznego w Świecku, pogranicznicy skontrolowali Volkswagena na estońskich tablicach rejestracyjnych, zaparkowanego przy polnej drodze.

Kierowca pojazdu, 40-letni Ukrainiec, posiadający ważną, estońską kartę pobytu, przewoził ośmiu nielegalnych migrantów w wieku od 19 do 53 lat, pochodzących z Afganistanu. Cudzoziemcy, choć okazali do kontroli afgańskie paszporty, to nie posiadali dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu w Polsce. Z ich oświadczeń wynikało, że kierowca zabrał ich z Estonii z zamiarem przewiezienia przez Polskę, w rejon granicy z Niemcami. Miał też wskazać dogodne miejsce do dyskretnego przekroczenia granicy. Ukraiński kierowca twierdził, że za kurs miał otrzymać kilka tysięcy euro.

Afgańczyków zatrzymano za usiłowanie przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy. Wobec cudzoziemców wszczęto postępowania w sprawie zobowiązania do powrotu, a do czasu ich zakończenia i wydania decyzji o konieczności wyjazdu z Polski, mężczyzn objęto dozorem SG.

Z kolei obywatel Ukrainy został zatrzymany za udzielenie pomocy nielegalnym migrantom w usiłowaniu przekroczenia wbrew przepisom granicy z Polski do Niemiec. Usłyszał już zarzuty i złożył wyjaśnienia. Sąd podjął decyzję o aresztowaniu go na 3 miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Niezależnie od tego, wszczęto wobec niego postępowanie administracyjne o zobowiązaniu do powrotu.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.