Kliknij przycisk i otwórz MENU >>

Pożary sadzy w kominach to jedno z najczęstszych zagrożeń w sezonie grzewczym i częsty powód interwencji straży pożarnej zimą. Choć służby ratunkowe regularnie apelują o konieczność czyszczenia przewodów kominowych, wciąż wiele osób bagatelizuje ten obowiązek. Zaniedbania w tym zakresie mogą prowadzić do poważnych konsekwencji – od uszkodzenia komina po pożar całego budynku.

W miniony weekend strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach dwukrotnie wyjeżdżali do pożarów sadzy w przewodach kominowych. Pierwsze zgłoszenie otrzymali w sobotę 15 lutego – ogień pojawił się w jednym z budynków w Górzycy. Do akcji zadysponowano jeden zastęp słubickiego PSP oraz jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Górzycy i Czarnowa. Następnego dnia, w niedzielę 16 lutego, strażacy zostali wezwani do podobnej sytuacji w Golicach. Tam do gaszenia pożaru skierowano dwa zastępy PSP oraz druhów z OSP Golice.

W obu przypadkach doszło do zapalenia sadzy w górnej części przewodów kominowych. Wygasiliśmy paleniska i ugasiliśmy kominy przy pomocy gaśnic proszkowych. Następnie przeszliśmy do sprawdzenia temperatury w przewodach kominowych za pomocą kamery termowizyjnej – wyjaśnił naszej redakcji Kamil Wieczorek z Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, a ogień nie przeniósł się na inne części budynków.

Strażacy przypominają: takich kominów i palenisk nie można używać, dopóki nie przejdą przeglądu kominiarskiego. Podczas pożaru mogło dojść do rozszczelnienia przewodów kominowych, o czym zostali pouczeni właściciele domów, w których się paliło.

Zaproś kominiarza, zanim przyjedzie do ciebie strażak – apeluje Państwowa Straż Pożarna.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.