A może tak zamiast obwodnicy - renowacja sieci kanalizacyjnej?

at dnap: a co ma piernik do wiatraka?? przy deszczach nawalnych żadna deszczówka nie odbierze takiej ilości wody. sieci są liczone na średnią ilość opadów.

Kanały burzowe i inne rowy są zaniedbane od bardzo wielu lat. Gdyby tak te pasożyty - radni zamiast napalać się na nachapanie np. tramwajem zajęli się tym za co biorą pieniądze i to wcale niemałe to znaczy usprawnianiem infrastruktury miasta to sytuacja z zalaniami wyglądałaby znacznie lepiej.
Gdyby tak z własnych pieniędzy mieli dać choć częściowe wsparcie dla poszkodowanych zalaniem to szybko zajęliby się tym za co biorą te pieniądze a nie wyłącznie "kręceniem lodów".

Całyczas Miłomi - wygląda na to że uderz w stół a nożyce się odezwą - spychologia i rozmywanie odpowiedzialności na Jana (ja nie...) to specjalizacja wszystkich którzy niestety żądzą w tym kraju od lat od góry (ryba psuje się od głowy) do samego dołu - radnych decydujących o wydatkach w tym mieście... A w czasie deszczy ludzie pływają i nawet wpierd... odpowiedzialnym nie spuszczą (a powinni)...

ZBYSIU a kto twoim zdaniem jest odpowiedzialny za deszcz? kanalizacja służy odprowadzeniu wód w normalnych warunkach a nie przy deszczach nawalnych, gdzie w krótkim czasie spada bardzo duża ilość wody. według ciebie powinniśmy mieć pod miastem wielki zbiornik tak w razie czego czy pod każdą ulicą kanał burzowy fi200? w razie klęski suszy będziemy wodę czerpać z tego zbiornika pod miastem. profilaktycznie wytnijmy też wszystkie drzewa, bo wiatr je poprzewraca, najlepiej wysiedlmy tez miasto i zamieszkajmy na jakiejś górce, bo przecież może się zdarzyć powódź. tymczasem możesz oczywiście wtłuc komu chcesz jeśli to jedyny sposób na wyładowanie twojej frustracji. troszkę to prymitywne, ale kim jestem żeby cię oceniać. tymczasem leć na podwórko i nabij kilka guzów mniejszym od siebie dzieciom- ulży ci.

z tego co wiem, to w tym roku burmistrz przeznaczył 100.000 zł na oczyszczenie rowów melioracyjnych w mieście Słubice.

at hmnoniewiem: nieprawda. tylko w słubicach przy deszczu nawalnym kanalizacja nie nadąża, bo mamy podłych radnych! kłamiesz w żywe oczy. zbyś mówi, że tylko w słubicach w skali kraju, świata i wszechświata woda stoi na ulicach po deszczu. W ogóle to tylko kropiło, a wodę to radni wiaderkami wylewali na ulice żeby życie uprzykrzyć nam uciśnionym. On jednak zrobi porządek, stłucze ich na kwaśne jabłko i będzie naszym bohaterem. proponuję przemianować skwer JPII na skwer zbysia imienia. aaaamen.

a kto dba o nasze rowy w tym roku kto wie ??? bo ja wiem największy oszust

Ludzie ogarnijcie dośc narzekania zamiast marudzic to byście ruszyli dupy i cos zrobili np : kupili Ak wiadro amunicji i odziwedzili te mądre głowy. Wszyscy najmądrzejsi a na ich miejscu robiliscie by to samo. Od powstania Słubic cialge tam woda była wienc to nie nowośc.

at aasci- nie są kierowane w stronę ulic. wodę deszczową odprowadza się w granicach własnej działki albo do kanalizacji deszczowej, istniejących cieków na zasadach i w ramach pozwolenia udzielonego przez gestora sieci - ZUWS albo zarząd melioracji. według obowiązujących przepisów nie wolno kierować deszczówki na działki sąsiednie ani na drogi. każde utwardzenie gruntu na działce (place, parkingi podjazdy) wymaga co najmniej zgłoszenia w starostwie. jeśli coś jest zrobione tak, że woda spływa na ulicę lub do sąsiada kwalifikuje się jako obiekt zainteresowania powiatowego inspektora nadzoru jako wykonane samowolnie i/lub niezgodnie z przepisami. kwestię ilości powierzchni utwardzonych i zabudowanych określa gmina w planie miejscowym lub warunkach zabudowy jako procent powierzchni przeznaczony pod zabudowę i minimalny wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej. jeśli widziałeś gdzieś sytuację niezgodną z prawem - chyba wiesz co zrobić? (nie , nie mam tu na myśli kwękania anonimowo na forum)