- Po badaniach stwierdzono, że pies jest tylko niegroźnie poobijany, a urazy spowodowane wypadkiem nie zagrażają jego zdrowiu i życiu. Jeżeli rozpoznają Państwo psa na zdjęciu prosimy poinformować właściciela o możliwości odbioru psa od lekarza weterynarii za pośrednictwem Straży Miejskiej – apeluje Wiesław Zackiewicz, komendant SM.
Informacja o przebiegu zdarzenia została również przedstawiona przez jednego z uczestników na naszym forum dyskusyjnym.
Telefon kontaktowy do Straży Miejskiej: 95 737 2070 lub 986.
Aktualizacja: Jak poinformował komendant SM, pies wrócił już do swojego właściciela.
Komentarze
afera na całe Słubice, potrąciłaś kundla, opisałaś, narobiłaś krzyku, mundurowi się najedli wstydu, miałaś rację czy jej niemiałaś, ale dość, wystarczy, było twoje 5 minut, teraz, usiądź w fotelu, napij się melisy i odpocznij
nie ma już innych, ciekawszych tematów?
czy teraz każdy kto ma inne zdanie niż ty to potencjalny właściciel tego psa? NIE!!! tak samo jak nie każdy strażnik miejski, jest taki jak to przedstawiłaś w opisie na forum
i od razu uprzedzam twoje domysły --- nie jestem ani wlascicielka tego psa, ani krewna kogos ze SM
po prostu ludzi zainteresował temat związany ze strażą miejską. Przynajmniej wiemy, że nasze pieniądze, którymi opłacane są ich pensje idą na marne, bo potrafią tylko kasować na fotoradarach, a jak mają pomóc, to właśnie oni robią aferę.
matkopolko już przy artykule o awarii uskuteczniałaś te swoje rozważania domorosłego psychologa
Są ciekawsze tematy, ale na pewno nie do dyskusji z tobą...
A forum od tego jest. Jakbyś nie umiała czytać ze zrozumieniem, to ja ci pomogę. Jest taka kategoria na forum miasto, mieszkańcy, problemy. A więc mieszkam w Słubicach i miałam problem, to go opisałam, a tobie wara ode mnie. Nie podoba się, to nie czytaj
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.