Wczoraj pogranicznicy przeprowadzili pościg za samochodem marki Audi, które nie zatrzymało się do kontroli drogowej. Brawurową jazdę kierowca skończył na przydrożnym słupie oświetleniowym.
Do zdarzenia doszło na trasie A2. Mundurowi wyruszyli w pościg za jadącym z nadmierną prędkością samochodem marki Audi A6, które nie zatrzymało się do kontroli drogowej. Po kilku kilometrach patrol Straży Granicznej stracił z oczu ścigany pojazd. Chwilę później funkcjonariusze zauważyli, że ścigane auto zatrzymało się na słupie oświetleniowym.
- Funkcjonariusze przypuszczali, że powodem niezatrzymania się do kontroli i ucieczki było prawdopodobieństwo pochodzenia samochodu z kradzieży. Odnaleziono w nim dowód rejestracyjny - powiedziała Anna Galon, rzecznik prasowy SG.
Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że samochód został skradziony na terenie Niemiec. W chwili obecnej trwają poszukiwania złodzieja, który zdążył uciec przed przybyciem SG. Ujawnione Audi A6 warte było przed uszkodzeniem 70 000 zł.