Głównym celem akcji jest propozycja zmiany statutów Gminy Słubice i Powiatu Słubickiego tak, aby mieszkańcy mogli sami zgłaszać projekty uchwał do przyjęcia przez radę miejską i radę powiatu. Dziś, z inicjatywą podjęcia uchwały przez radę miejską mogą występować radni, sołtysi, komisje, kluby radnych i burmistrz miasta, a w przypadku powiatu słubickiego co najmniej 3 radnych, przewodniczący, kluby, komisie, zarząd.
Pomysłodawcy zmian proponują, aby takie prawo mieli także mieszkańcy po zebraniu pod projektem uchwały odpowiedniej ilości podpisów - 50 w gminie Słubice i 100 w powiecie słubickim.
- Zależy nam na zachęcaniu mieszkańców do brania aktywnego udziału w życiu gminy i powiatu, aby zamieszkujący te tereny mieszkańcy czuli się obywatelami, którzy współdecydują o losie swojego miasta, a nie są jedynie konsumentami, którzy raz na kilka lat chodzą na wybory. Taka zmiana statutu nie wyklucza proponowania projektów uchwał poprzez tradycyjne zgłaszanie ich radnym. Obydwie ścieżki byłyby możliwe. Chodzi tu o to, by stworzyć nowe możliwości dla mieszkańców i by podnieść ich rolę w życiu miasta – wyjaśnia Daniel Szurka, szef stowarzyszenia.
Członkowie organizacji złożyli już odpowiednie wnioski do przewodniczących obu rad – miejskiej i powiatu – z propozycją zmiany właściwych paragrafów w statutach. Deklarują również opracowanie dokumentu, który będzie precyzował ścieżkę jaką będą miały do pokonania projekty uchwał przygotowywane przez mieszkańców.
- Chodzi o to, aby dziwnym trafem projekty uchwał nie utykały w szufladach. Zamierzamy osobiście przedstawić projekt radnym i tym samym zaangażować ich w ten pomysł. Podobne zapisy posiada już wiele jednostek samorządu terytorialnego w Polsce, w tym pobliski Rzepin – podsumowuje Daniel Szurka.
Komentarze
Podsumowując: fajnie, że Pan Daniel się stara, fajnie, że ma pomysły, fajnie, że próbuje je realizować. Ciekaw tylko jestem w jakim celu i co naprawdę próbuje osiągnąć, tym bardziej, że ma przeszłość nie do końca czystą. Nie pozdrawiam.
Jak ktoś twierdzi, że to co robimy w stowarzyszeniach i piszemy w owym "pisemku" ja i kolega Daniel nie jest "robotą" to nie wiem co trzeba robić żeby w twoich oczach takową wykonywać. Może powinniśmy wziąć się za łopaty i na przykład zacząć budowę wału, który ponoć się od realizacji oddala. Najlepiej jest kogoś wyhejtować, zmieszać z błotem, wyzwać od grubasów i politykierów, i na koniec wyśmiać......tylko co z tego!!!????? Gdzie merytoryka? Jeśli nie widzisz w tych "wypocinach" chęci zrobienia czegoś dla zwykłych ludzi to wypada tylko pogratulować. Myśląc tymi kategoriami co w postach powyżej wychodzi na to, że w Słubicach nic nie trzeba robić. Jest tak pięknie i cudownie......, albo też nic nie warto robić, bo i tak się nie uda. Myślę jednak, że komuś nie jest w smak promowanie nowej jakości w życiu samorządowym naszego miasta. Jednak jak bardzo byście nie zaklinali rzeczywistości i jak bardzo będziecie nas wyzywali to i tak będziemy działać i pisać co o tym wszystkim sądzimy.
z poważaniem NACZELNY GRUBASEK SŁUBIC
Mammograf stojący na Placu Bohaterów to jedyna praktyczna i poważna inicjatywa z jaką się w ostatnim czasie spotkałem. Wspólne spacery z Niemcami po 60. nie należą niestety do tej samej kategorii.
Jeśli się ludziom daje byle co i wymaga pochwał, to już lepiej nic nie robić i chociaż oszczędzić sobie wstydu.
Taka inicjatywa jak widać jest bardzo potrzebna. 4000 podpisów trafi w próżnię jeśli mieszkańcy Kunowic nie złożą projektu uchwały to się o nich zapomni. Nie dajcie się zwariować. Czas powiedzieć obecnym radnym do widzenia.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.