Pierwsze tygodnie wiosny to na Pliszce tradycyjnie początek sezonu kajakowego. Grupa Marka Konatkowskiego postanowiła zrobić przyjemne z pożytecznym i zorganizowała spływ pod hasłem "Wiosenne śmiecionosz" połączony ze sprzątaniem rzeki.

Tradycja wiosennego sprzątania wprost z kajaka ma już kilka lat. Wszystko po to, aby pomóc ulubionej rzece i otaczającej ją pięknej przyrodzie. Żeby było jeszcze radośniej, kajakarze co roku wymyślają nietuzinkowe nakrycia głowy, a twarz przyozdabiają malunkami.

W tym roku chętnych do wspólnej akcji było tyle, że organizatorzy podzielili ich na dwie grupy. Jedna sprzątała odcinek Sądów - Koziczyn, a druga Koziczyn - Urad.

Pracy było co niemiara, bo śmieci co roku niestety nie ubywa. Puszki, butelki, plastikowe torby, metalowe odpady - to wszystko zalega w meandrach rzeki powodując jej degradację.

Na koniec kajakarze-ekolodzy spotkali się w Koziczynie na wspólnym ognisku. Przy kiełbasce komentowano wyłowione "skarby" oraz co bardziej wymyślne sposoby pokonywania naturalnych przeszkód.

- Choć pogoda była w kratę, to dobrych humorów nam nie zabrakło - powiedziała w rozmowie z naszą redakcją Dorota Rutka. - Cieszymy się, że co roku nie brakuje osób wrażliwych na piękno otaczającej nas przyrody. Byli z nami kajakarze nie tylko ze Słubic i Cybinki, ale także Zielonej Góry, Berlina, Gubina, Sulechowa i Żagania. Dziękujemy za medialną pomoc portalowi Słubice24. Po ogłoszeniach na Waszej stronie zgłosiło się sporo nowych ludzi. To bardzo budujące. Umówiliśmy się już na kolejne spływy - dodała.

Zapraszamy do galerii zdjęć ze spływu. Autorami fotek są Marek Konatkowski, Marko Rohe i Dorota Rutka.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.