29 marca sala kinowa Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury wypełniła się do ostatniego miejsca – a kto się spóźnił, koncertu wysłuchał na stojąco. Tylu słubiczan pojawiło się na jubileuszu 25-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej im. St. Moniuszki. Przed wejściem na salę każdy mógł wpisać się do księgi pamiątkowej – i wiele osób chętnie skorzystało z tej możliwości.
Na sali znalazły się osoby, które przez 25 lat tworzyły historię szkoły muzycznej, uczniowie, absolwenci oraz „szlifierze tych diamentów”, czyli ich nauczyciele, zarówno ci obecni, jak i emerytowani. Byli także rodzice, bez których pomocy i zaangażowania nie byłoby możliwe rozwijanie muzycznej pasji w dzieciach.
Niech dalej rozwija skrzydła
Wśród gości pojawili się obecni przedstawiciele lokalnych władz: Adriana Dydyna-Marycka, zastępczyni burmistrza Słubic, Leszek Bajon, starosta słubicki, Marcin Jabłoński, członek zarządu województwa, Maria Jaworska, radna wojewódzka oraz Małgorzata Bednarek i Waldemar Olejniczak, starsi wizytatorzy z Centrum Edukacji Artystycznej z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na uroczystość przybyli również m.in. Ryszard Bodziacki, były burmistrz Słubic, Weronika Bursztynowicz, prezes słubickiego oddziału ZNP, Tomasz Pilarski, dyrektor SMOK-a, Krzysztof Wojciechowski, dyrektor administracyjny Collegium Polonicum.
Każdy z nich miał kilka ciepłych słów dla szkoły. – 25 lat to piękny jubileusz. Życzymy dalszych sukcesów w organizacji kolejnych koncertów, które są ogromnym wkładem w rozwój kultury w naszym mieście – mówiła A. Dydyna-Marycka.
L. Bajon odwołał się do własnych doświadczeń – przyznał, że jego dwie córki ukończyły szkołę muzyczną. – Dzięki temu są lepszymi ludźmi, wiedzą, co to znaczy muzyka. Dlatego dziękuję nauczycielom, którzy poświęcili swój czas. I nie tylko im, ale wszystkim uczniom. Nic tak nie uszlachetnia, jak obcowanie z muzyką – powiedział. Podkreślił, że szkoła jest widoczna nie tylko w mieście, ale uczniowie i absolwenci rozsławiają nasze miasto w całym kraju.
Do życzeń przyłączyła się również Małgorzata Bednarek, reprezentująca MKiDN. – Życzę, aby szkoła muzyczna w Słubicach nadal rozwijała swoje skrzydła, żeby dzieci, nie tylko te które zostaną muzykami, ale również przyszli prawnicy czy reprezentanci innych zawodów, dzięki tej szkole miłowali muzykę – podkreśliła w swoim wystąpieniu. Dodała, że słubicka szkoła jest placówką elitarną, podobnych w naszym regionie jest 18. Dlatego ma do spełnienia ważną misję.
Będziemy uczyć miłości do muzyki
Głos zabrała również obecna dyrektor szkoły Katarzyna Penkala. – Dzisiejszy jubileusz to czas wspomnień, oceny tego, co za nami. A oceną naszej pracy są uczniowie i absolwenci, są dumą i chlubą, niektórzy studiują na wyższych uczelniach muzycznych, grają w orkiestrach – przypomniała.
Podkreśliła, że szkoła będzie nadal starać się, aby jej mury opuszczali młodzi ludzie, dla których muzyka nadal będzie inspiracją w dorosłym życiu, będzie tą wartością, z którą nie będą się rozstawać. Dziękując za wsparcie i pomoc wyraziła nadzieję, że szkoła doczeka kolejnych, wspaniałych jubileuszy.
Na scenę zaprosiła nauczycieli – niektórzy z nich pracują w niej od samego początku. K. Penkala podkreśliła, że są dla niej ogromnym wsparciem, zawsze może na nich liczyć.
Medal dla pierwszej dyrektorki
Podczas uroczystości Barbara Weiser-Lada, która przez 23 lata pełniła funkcję dyrektora PSM, odebrała „Odznakę Honorową za Zasługi dla Województwa Lubuskiego”. Jest to najwyższe odznaczenie, jakie przyznają władze samorządowe woj. lubuskiego, co podkreślił Marcin Jabłoński, który wręczył je wspólnie z Marią Jaworską. W laudacji zostały podkreślone zasługi B. Weiser-Lady dla rozwoju kultury w naszym regionie. W swoim bogatym życiorysie może pochwalić się także m.in. założeniem międzynarodowego Kameralnego Chóru „Adoramus” czy też zainicjowaniem Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego „Musica Autumna”.
M. Jabłoński zaznaczył, że przez długi czas miał wiele okazji do tego, żeby wspierać szkołę, uczestniczyć w różnych wydarzeniach przez nią organizowanych - jako mieszkaniec, rodzic i członek społeczności, która przez te lata powstała wokół szkoły.
A sama wyróżniona podkreśliła, że tej zaszczytnej nagrody nie byłoby właśnie bez tej społeczności. - Bez szkoły muzycznej, bez moich przyjaciół, bez chóru, takiej nagrody bym nie dostała, zawsze trzeba mieć przy sobie przyjaciół - stwierdziła. Podziękowała także swojej rodzinie, mężowi, synowi, wnukom.
Od Bohemian Rapsody do Prząśniczki
Po gratulacjach, nagrodach i życzeniach przyszedł czas na muzykę. Jako pierwszy na scenie zaprezentował się Adoramus – chór brawurowo wykonał słynne Bohemian Rapsody. A potem przyszedł czas na uczniów.
Jako pierwsi wystąpili absolwenci: Anastazja Łysenko, Kamil Karmelita i Monika Pończocha, którzy zagrali Zimę i Wiosnę, 2 części z cyklu 4 pór roku Astora Piazzoli.
Goście zebrani w SMOK-u wysłuchali również utworów wykonanych przez obecnych uczniów PSM. Ci grali na fortepianie, akordeonach, gitarach, klarnecie, wiolonczeli, skrzypcach… W dalszej części uroczystości publiczność obejrzała prezentację o szkole i jej historii.
Natomiast w finale koncertu Adoramus wraz z chórem i orkiestrą Szkoły Muzycznej wykonał 2 pieśni patrona szkoły Stanisława Moniuszki: "Znasz-li ten kraj" i "Prząśniczkę".
Jak na urodziny przystało, było również urodzinowe przyjęcie. Odbyło się w Prowincji. Szkole odśpiewano gromkie „sto lat”, nie zabrakło oczywiście urodzinowego tortu.
Wszystkie te wydarzenia śledziliśmy z naszym redakcyjnym obiektywem. Zapraszamy do obejrzenia naszego maeriału.
View the embedded image gallery online at:
https://slubice24.pl./wiadomosci/kultura/14056-szkola-muzyczna-swietowala-25-urodziny#sigProIdc530835603
https://slubice24.pl./wiadomosci/kultura/14056-szkola-muzyczna-swietowala-25-urodziny#sigProIdc530835603
Komentarze
Piękna uroczystość?. Gratuluję!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.