Za nami drugi koncertowy wieczór Miejskiego Święta Hanzy 2019. Pogoda ponownie okazała się łaskawa, a publiczność dopisała. Na scenie zaczęło się od reggae, po nich zabrzmiał melodyjny soul w wykonaniu zespołu Sound’n’Grace, a na finał wystąpiła niekwestionowana gwiazda, której piosenki śpiewają trzy pokolenia: Beata i Bajm.



Drugiego dnia Miejskiego Święta Hanzy jako pierwsi na scenie pod Collegium Polonicum pojawili się muzycy z zespołu Meänland. Kto chciał, mógł pobujać się do melodyjnego reggae.

Miejsce pod sceną zaczęło jeszcze bardziej zapełniać się, zwłaszcza młodymi ludźmi, kiedy na scenie zapowiedziano zespół Sound’n’Grace. Ich muzyka to mieszanka gospel, funk, soul - z pozytywnym przesłaniem.

Słubiczanka zaśpiewała z Sound’n’Grace

Koncert był wyjątkowy dla przynajmniej jednej osoby – młodej wokalistki ze Słubic, Natalii Przekorackiej. Nie wiedziała o tym, że… zaśpiewa razem z zespołem na scenie! Taką niespodziankę przygotował dla niej tato. Ale dała sobie radę doskonale! Choć zaskoczona, wiedziała co śpiewać. Widać było, że jest bardzo wzruszona!



- Marzenia się spełniają, w życiu nie ma rzeczy niemożliwych, jak się tylko chce, to można wszystko – powiedzieli jej na pożegnanie wokaliści z zespołu. Więcej o jej występie w osobnym materiale.

Muzycy z Sound’n’Grace podziękowali publiczności za wspólnie odśpiewane i odtańczone piosenki, a po koncercie ochoczo rozdawali autografy i pozowali do zdjęć.

Bajm i Beata Kozidrak

Im bliżej było do koncertu gwiazdy wieczoru, zespołu Bajm, tym ciaśniej robiło się pod sceną. A gromadzili się pod nią i starsi, i młodsi wielbiciele muzyki tego zespołu. – Za chwilę koncert roku! Pokażcie, że Słubice umieją się dobrze bawić! Ta impreza jest dla was – mówił ze sceny burmistrz Mariusz Olejniczak.

Po krótkim filmie, przybliżającym historię zespołu, publiczność głośno odliczała, kiedy na scenie pojawi się gwiazda, Beata Kozidrak. 10, 9, 8,7…

I zaczęło się! Zespół zagrał wiele swoich przebojów (których w dorobku ma sporo). Publiczność niemal wszystkie odśpiewała razem z wokalistką – pod sceną, wspólnie bawiły się trzy pokolenia. – Mam nadzieję, że te piosenki was wzruszą, że jest to niezapomniany koncert – mówiła ze sceny Beata.



Dobra zabawa była nie tylko pod sceną. Również na deptaku, przy stolikach, czy na wałach, grupki osób śpiewały i tańczyły w rytm muzyki. Między głównymi występami mogliśmy podziwiać kunszt uznanego saksofonisty Jana Adamczewskiego. Był też jeszcze jeden słubicki akcent. Swoje umiejętności taneczne zaprezentowała breakdancowa grupa Westside People.

Taneczne zakończenie

Po zespole Bajm sceną zawładnęły taneczne rytmy w wykonaniu zespołu Masters. Oczywiście, nie brakowało chętnych do tańca!  Tanecznie było nie tylko pod sceną, ale również na pl. Przyjaźni, gdzie niemal do samego rana trwała impreza przygotowana przez dj’ów z kolektywu Between_us. Relacja z Kosmosu Przyjaźni w osobnym materiale.

Zapraszamy do fotogalerii zdjęć z koncertowej soboty!

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.