7 marca w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury odbył się pierwszy od roku koncert z udziałem publiczności. Z okazji Dnia Kobiet na scenie wystąpiła Marta Podulka z zespołem, która zaśpiewała największe przeboje Adele. 

Największym chyba wydarzeniem był sam fakt zobaczenia jakiegokolwiek występu na żywo, co przez ostatnie miesiące było niemożliwe – oczywiście z powodu pandemii i obowiązujących obostrzeń.

Na muzyczne spotkanie zgodę wydał słubicki Sanepid, który zresztą przed koncertem skontrolował miejsce imprezy. Oczywiście należy zaznaczyć, że wszystko odbywało się w reżimie sanitarnym (dystans, maseczki), a liczba gości była ograniczona maksymalnie do 40 – i tyle też sprzedano biletów, które zresztą rozeszły się jak świeże bułeczki. Ci, dla których zabrakło wejściówek, mogli obejrzeć koncert w internecie i telewizji HTS.

A co do samego koncertu? – Bardzo się podobało, byliśmy stęsknieni za bezpośrednim kontaktem z artystami, dość już mamy oglądania ich w internecie – mówiła naszemu reporterowi jedna z uczestniczek. I faktycznie, było widać, że zarówno muzykom, jak i publiczności brakowało występów na żywo. Reakcje po obu stronach były żywiołowe i pełne pozytywnej energii.

Marta Podulka zaimponowała publice swoją „ciemną”, soulową barwą głosu. Może nie wszyscy to wiedzą, ale artystka ma na swoim koncie spore osiągnięcia. Zdobyła trzecie miejsce w 4. edycji "Mam Talent", została również wyróżniona w konkursie „Debiuty” 50. edycji festiwalu w Opolu. Na scenie towarzyszyli jej muzycy: Bartek Pietsch – bas, Grzegorz Piotrowski – gitary, Jan Sawiński – piano, Waldek Franczyk – perkusja.

Z koncertu zadowolenia nie krył także Przemysław Karg, dyrektor SMOK-a. – To było piękne, muzyczne widowisko. Ucieszył nas widok zadowolonych mieszkańców naszej gminy, którzy z utęsknieniem czekali na pierwsze muzyczne wydarzenie zorganizowane na żywo w naszym ośrodku – powiedział po koncercie.

Czy niebawem będą kolejne? Taką nadzieję mają szef i pracownicy SMOK-a oraz spragniona imprez kulturalnych publiczność, ale ostatnie doniesienia nie napawają optymizmem. Zbliżające się trzecia fala koronawirusa i rosnąca liczba zakażeń w woj. lubuskim mogą spowodować powrót wcześniejszych restrykcji, w tym zamknięcia takich instytucji jak SMOK.

Poniżej nasz materiał z koncertu (klip wideo w trakcie ładowania).

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.