Noc z koszykówką to już tradycja koszykarskiego środowiska z obu stron Odry. W tym roku imprezę zaplanowano 17 maja, a dodatkowym pretekstem do przygotowania jej z nieco większą pompą niż zawsze była 25. rocznica istnienia klubu z Frankfurtu. Wszystko było możliwe dzięki dofinansowaniu przedsięwzięcia ze środków Unii Europejskiej, a konkretnie Euroregionu Pro Europa Viadrina, o które zadbał prezydent klubu Stephan Bandke.
- Turniej miał czysto towarzyski i amatorski charakter, chodziło nam przede wszystkim o propagowanie koszykówki i zdrowego stylu życia, a także integrację miłośników tej dyscypliny sportu – opowiada Arkadiusz Sowa, na co dzień trener „dorosłej” sekcji czerwonych kogutów. W prowadzeniu imprezy pomagał mu Jens Geisensetter, opiekun zespołów młodzieżowych.
Panowie mieli pełne ręce roboty, bo do rozgrywek zgłosiła się rekordowa liczba drużyn – aż 11. I to nie tylko ze Słubic i Frankfurtu, ale także Rzepina, Witnicy, Kostrzyna i Berlina. Wśród nich były osoby, które na co dzień uprawiają koszykówkę, ale także takie, które grają rekreacyjnie, w tym całe rodziny i młodzież. Swoją drużynę wystawił nawet... Słubicki Klub PIłkarski, którego członkowie postanowili sprawdzić się w nieco innej dyscyplinie sportu. Kibicował im sam prezes klubu Mariusz Zborowski. Była też jedna drużyna kobieca, składająca się z pań, które przed laty grały wspólnie w rozgrywkach szkolnych.
W jej szeregach wystąpiła m.in. słubiczanka dr Ewa Pawlak, aktualnie szefowa Muzeum Lubuskiego w Gorzowie Wlkp. Choć udział w turnieju okupiła kontuzją, to uśmiech nie schodził jej z twarzy. – To był wspaniały wieczór. Spotkałyśmy się po latach z dziewczynami i znowu biegałyśmy za piłką jak kiedyś. Musimy to koniecznie powtórzyć – mówiła po zakończeniu.
Nie zawiedli również kibice. Tych zasiadło na trybunach wyjątkowo dużo i nie szczędzili gardeł ulubionym drużynom i zawodnikom. - Lubię oglądać koszykówkę, bo zawsze są duże emocje. A gdy grają znajomi, to już szczególnie - mówiła obserwująca turniej Małgorzata Konopka ze Słubic. Dobrej atmosferze sprzyjała także otoczka imprezy – organizatorzy przygotowali solidne zaplecze gastronomiczne oraz oprawę muzyczną.
A wracając do samego turnieju – zwycięzcą „Nocy z koszykówką” została niemiecka drużyna „Die Reisegruppe”, składająca się z zawodników grających na co dzień w 2 lidze regionalnej. Ze słubickich zespołów najlepiej spisali się „Piątkowi oldboje”, którzy zajęli 3 miejsce. W klasyfikacji drużyn młodzieżowej triumfowała ekipa „Your Nightmare”. Najlepsze drużyny otrzymały dyplomy i pamiątkowe medale, a wszyscy uczestnicy okolicznościowe koszulki.
ZOBACZ KOMPLET WYNIKÓW
Rywalizacja na parkiecie to jednak nie wszystko. Organizatorzy przygotowali dla uczestników i kibiców również konkursy z nagrodami, i to całkiem wartościowymi, bo za wygranie można było zgarnąć 100 euro. Nic więc dziwnego, że do udziału w nich zgłosiło się sporo chętnych. W rzutach wolnych najlepsi okazali się Wojciech Sidorkiewicz z Rzepina (mężczyźni) oraz Anika Gollnick z Frankfurtu (kobiety), a w rzucie z połowy boiska zwyciężył Jaime Gomez Arias (Frankfurt), który w finale stoczył pasjonujący bój z Mariuszem Matusiakiem (Słubice).
- To było prawdziwe święto koszykówki – ocenia A. Sowa. – Cieszę się, że pojawiło się tyle osób, była nas prawie setka. Staraliśmy, aby każdy, kto przyszedł, mógł zagrać i dobrze się bawić. Kibice dopisali, a po opiniach uczestników wnoszę, że impreza się udała. Mogę już zaprosić za rok na kolejną edycję, a kto wie, może w międzyczasie uda nam się zorganizować jeszcze jakiś turniej. Chętnych do grania jak widać nie brakuje – podsumował szkoleniowiec Red Cocks.
Redakcja Słubice24, jako patron medialny wydarzenia, również była obecna na imprezie. Zapraszamy na naszą fotorelację.
View the embedded image gallery online at:
https://slubice24.pl./wiadomosci/sport/14348-noc-z-koszykowka-za-nami-fotowyniki#sigProId74b70daf52
https://slubice24.pl./wiadomosci/sport/14348-noc-z-koszykowka-za-nami-fotowyniki#sigProId74b70daf52