Takiej imprezy w Słubicach jeszcze nie było. 10 marca w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 w Słubicach odbył się półfinał Drużynowego Pucharu Polski w Tenisie Stołowym. W goli gospodarzy wystąpił STS Wulmar Słubice.

Nasz zespół kilka tygodni wcześniej niespodziewanie wygrał finał wojewódzki tych rozgrywek (ZOBACZ). Słubiczanie chcieli pójść za ciosem i sprawić kolejną niespodziankę.

STS miał za rywali LZS Żywocice oraz KTS Gliwice, pierwszoligowca, który był faworytem rywalizacji. Do Słubic nie przyjechała drużyna KTS Wolbromek, więc zespoły grały systemem każdy z każdym. Ekipa Wulmaru zwyciężył z LZS Żywocice 4:0 i w takim samym stosunku przegrała z zespołem KTS-u. Z kolei gliwiczanie wygrali również swój drugi mecz i to oni okazali się zwycięzcami całego turnieju i awansowali do wielkiego finału Drużynowego Puchar Polski w Tenisie Stołowym.

Dla Wulmaru uplasowanie się w czołowej ósemce w kraju to i tak duże osiągnięcie. – Cieszymy się nie tylko z wyniku sportowego, ale również organizacyjnego, bo wszyscy goście podkreślali dobrą atmosferę i wzorowe przygotowanie turnieju – opowiada Mieczysław Marciniak, prezes STS-u i główny koordynator wydarzenia.

Zmagania tenisistów obserwowali starosta słubicki Leszek Bajon oraz burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak. Na trybunach nie zabrakło również kibiców, na których – oprócz sportowych emocji – czekało losowanie nagród rzeczowych.

STS Wulmar Słubice wystąpił w składzie: Krzysztof Lubin, Dominik Soliło, Tomasz Rakowski.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.